Lubię szybkie i proste obiady. Coś, co mogę zrobić w 5 minut i równie szybko zjeść. I takie są placuszki jabłkowe. Czas pieczenia poświęcam na ogarnięcie kuchni, więc później przy minimalnym nakładzie pracy, cieszę się pysznym obiadem i czystą kuchnią ^^
SKŁADNIKI
/dla 1 osoby/:
1 średnie jabłko (160g po obraniu i usunięciu ogryzka)
1 duże jajko
40g mąki pełnoziarnistej
1 łyżeczka ksylitolu/cukru/miodu
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżka soku z cytryny
Piekarnik rozgrzewamy do 150 stopni (góra + dół).
Jabłko obieramy, ścieramy na tarce o dużych oczkach. Do miski ze startym jabłkiem wbijamy 1 jajko, wsypujemy mąkę, słodzidło, cynamon, sok z cytryny i mieszamy dokładnie łyżką do połączenia składników.
Na blaszce rozkładamy papier do pieczenia. Wykładamy po 1 czubatej łyżce masy, formując nieduże, zgrabne placuszki.
Pieczemy 30 minut w piekarniku i gotowe :)
Placuszki są chrupkie i zwarte z zewnątrz, w środku mokre od jabłek.
Podajemy np. z serkiem Bieluchem wymieszanym z miodem. U mnie dziś z twarożkiem truskawkowym (chudy twaróg zmiksowany z jogurtem, truskawkami i odrobiną ksylitolu) :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz