wtorek, 2 września 2014

Słodzidła

Obecnie na rynku mamy ogromny wybór słodzików, cukrów, miodu i innych produktów do słodzenia.
Co jednak wybrać?

Zrobiłam małe zestawienie możliwości:

Cukier biały - pozyskiwany z buraków cukrowych, najbardziej znany, najłatwiej dostępny, najtańszy, ale czy jest to najlepszy wybór?


Zdjęcie pochodzi ze strony www.owocowydom.pl




Średnie spożycie cukru w UE wynosi 39kg rocznie na jednego mieszkańca! 

Poza słodzeniem kawy, czy herbaty, należy zwrócić uwagę,że cukier znajduje się praktycznie  we wszystkim, co kupujemy - słodyczach, chlebie, bułkach, ketchupie, napojach gazowanych, gotowych daniach, jogurtach. Zewsząd zalewa nas cukrowa fala.

Wypicie puszki coca-coli powoduje, że wcale nie ugasiliśmy pragnienia i najchętniej sięgnelibyśmy po jeszcze jedną. Zjedzenie ciasteczka też najczęściej ciężko zakończyć na jednym, zazwyczaj sięgamy po kolejne, kolejne, kolejne..

Cukier ma też sporo kalorii. Przy istotnej nadwyżce kalorycznej, której nie spalamy, organizm zaczyna odkładać tłuszcz, a my tyjemy.

Cukier niestety uzależnia nasz organizm, podobnie jak narkotyki. Człowiek odstawiający cukier, często cierpi na bóle głowy, rozdrażnienie, bezsenność.

Cukier brązowy - to bardzo częsty błąd kupujących, którzy nie czytają składów. 
Zdjęcie ze strony www.fakt.pl

Bardzo popularne jest stwierdzenie 'zamień biały cukier na brązowy, jest zdrowszy!'. Co z tego, skoro zwykły brązowy cukier, to... BIAŁY cukier z buraka cukrowego, zabarwiony melasą lub karmelem! Niczym nie różni się od białego cukru, jest od niego kilka razy droższy!
Przyjrzyjcie się składowi -  cukier + karmel...

Cukier trzcinowy nierafinowany - pozyskiwany z trzciny cukrowej. Zawiera więcej składników odżywczych, niż biały cukier, gdyż nierafinowany = nieoczyszczony.
Jest zdrowszy niż biały cukier, właśnie poprzez większą zawartość składników odżywczych, jednak w dalszym ciągu jest to sacharoza.

Zdjęcie ze strony www.vitamarket.pl


Słodziki- obecnie na rynku jest mnóstwo słodzików do wyboru. Większość oparta jest na acesulfamie K lub aspartamie.

Zdjęcie z serwisu www.doz.pl

Słodziki są wielokrotnie tańsze i bardziej wydajne od cukru. Niestety, większości nie można używać do wypieków, gdyż pod wpływem wysokiej temperatury robią się gorzkie. Słodziki na bazie aspartamu, stosowane do pieczenia powyżej 100 stopni, są wręcz szkodliwe dla zdrowia!
Z pewnością ich zaletą jest nieskokaloryczność i intensywna słodycz - wystarczy 1 tabletka i mamy słodką kawę.
Od lat wiele się słyszy na temat negatywnych skutków spożywania aspartamu.
Ja słodzików unikam.

Fruktoza - jest to naturalny cukier występujący w owocach, ma indeks glikemiczny o 1/3 nizszy niż sacharoza. 
Zdjęcie ze strony www.zdrowazywnosc.lompart.pl

Jednak nadmierne spożycie fruktozy przyczynia się do otyłości.. Przecież poza kawą, herbatą, ciastem, spożywamy surowe owoce. Fruktoza zawarta w nich + fruktoza z pieczenia, słodzenia, daje nam już pokaźną ilość spożywaną dziennie.

Stevia/Stewia - pochodzi z Brazylii i Paragwaju. Jest rośliną astrowatą.
Zdjęcie pochodzi ze strony www.stresfree.pl


Jest nawet kilkaset razy bardziej słodka od cukru. W związku z tym dawkowanie stevii zdecydowanie różni się od cukru - dajemy kropelkę/szczyptę na 1 szklankę, np. kawy. 

Główną zaletą stevii jest jej niskokaloryczność. Podaje się, że stevia ma 0 kalorii. Mowa tutaj oczywiście o naturalnych liściach lub słodzikach ze stevii, bez dodatków.

Stewia może występować w różnych formach:
- świeże liście
- suszone liście
- tabletki - tutaj należy dokładnie czytać składy słodzików ze stewią. W wielu z nich, nośnikiem jest maltodekstryna, a więc po prostu cukier. Warto też zauważyć, że kaloryczność wtedy zdecydowanie wzrasta. Tabletki raczej nie nadają się do pieczenia.
- proszek/puder - nadaje się do wypieków
- płyn/krople - nadaje się do wypieków

Stewia jest odporna na wysokie temperatury, nie powoduje próchnicy, bezpieczna dla diabetyków.

Stewia jednak ma swój specyficzny, ziołowy posmak, który nie wszystkim odpowiada. Najlepiej wypróbować, a nuż nam będzie odpowiadał :)

Przy czytaniu składów stevii, pojawiają się często rebaudiozydy - A, B, C itd.
Są to glikozydy stewiolowe różnego typu, wyodrębnione ze stevii. Różnią się stopniem słodkości - 
rebaudiozyd A (najsłodszy) ok. 250-450x słodszy od cukru, 
rebaudiozyd B ok. 300-350x słodszy, rebaudiozyd C 50-120x słodszy, 
rebaudiozyd D 25-400x słodszy.


Ksylitol - pochodzi z Finlandii. Jest to inaczej cukier brzozowy. 
Zdjęcie pochodzi ze strony www.zdrowekosmetyki.com.pl

Jego smak jest praktycznie identyczny jak smak cukru, konsystencja i dawkowanie również. Ksylitolu można używać do pieczenia, smażenia, przetworów - wysokie temperatury nie wpływają na jego smak i działanie. Należy uważać, by go nie przedawkować - powoduje to biegunki.
Za bezpieczną dawkę uznaje się do 10 łyżeczek dziennie.

Ksylitol wyróżnia to, że ma niski indeks glikemiczny (IG) - 8. Oznacza to, że nie powoduje skoków cukru, a zatem jest zalecany dla diabetyków.

Warto też wiedzieć, że ksylitol ma odczyn zasadowy. Jest to o tyle istotne, że większość pokarmów, które spożywamy, ma odczyn kwasowy. Doprowadzenie do równowagi organizmu, a nie zakwaszenia go, jest niełatwą sprawą. (odczyn zasadowy ma rownież np. kasza jaglana).

Ksylitol ma również działanie bakteriobójcze, przeciwpróchnicze, wzmacnia odporność organizmu.

Jeśli chodzi o ilość kalorii, ksylitol zawiera ok. 40% mniej kalorii niż zwykły cukier.


Miód - może być produktem naturalnym, lub sztucznym. Miód składa się głównie z fruktozy i glukozy. 
Zdjęcie pochodzi ze strony www.poradynazdrowie.pl

Przy zakupie należy dokładnie czytać, co kupujemy. Wiele osób kupując miód, kieruje się ceną, gdyż naturalne miody, zwłaszcza np. spadziowy, gryczany, są dość drogie.
Miód jest źródłem energii, ale jest również odkładany w wątrobie w postaci glikogenu.

Obniża ciśnienie krwi, wzmaga produkcję czerwonych krwinek i hemoglobiny, działa bakteriobójczo, przeciwzapalnie, oczyszczająco.

Miody mają różne właściwości, w zależności od odmian, może być to miód gryczany, akacjowy, czy najpopularniejszy - wielokwiatowy. Można też zakupić miody spadziowe.

U mnie w domu najchętniej spożywamy miody właśnie spadziowe, lub gryczane.

Miód ulega krystalizacji. Często spotykam się z podgrzewaniem miodu do wysokiem temperatury, w celu 'rozpuszczenia go'. Nie polecam jednak tego sposobu, gdyż miód traci wszystkie swoje właściwości.

Miodu można używać do pieczenia, jednak należy pamiętać, że podgrzewanie go do temperatury powyżej 40 stopni, niszczy wszystkie jego dobre właściwości. Wciąż jednak zapach i smak pozostaje niezmienny.


Erytrol - jest to 'brat' ksylitolu. 
Zdjęcie pochodzi ze strony www.ekobazargosi.pl

Występuje w niektórych roślinach, np. gruszkach, winogronach, kukurydzy, czy melonach. Smakiem przypomina cukier, jest od niego jednak mniej słodki.

Erytrol zalecany jest osobom, którym nie służy ksylitol. Ksylitol w nadmiarze podrażnia jelita i powoduje biegunkę - erytrol nie ma takiego działania. Ma również niski indeks glikemiczny, więc podobnie jak ksylitol, zalecany jest diabetykom. 
Jeśli chodzi o kaloryczność - jest jeszcze mniej kaloryczny niż ksylitol (a już ten ma ok. 40% kalorii mniej niż cukier!). Niektóre źródła twierdzą nawet, że erytrol posiada zerowy indeks glikemiczny i zero kalorii, gdyż nie jest przyswajany przez organizm.

Erytrol jest bogaty w antyoksydanty, więc wyłapuje tzw. wolne rodniki odpowiedzialne za powstawanie komórek rakowych.

Na koniec podsumowanie, czyli zestawienie w formie tabelki:



U mnie najlepiej sprawdza się ksylitol i stewia.
A Wy czym słodzicie?

8 komentarzy:

  1. Miód i cukier. Miód od dziadka z pasieki.
    W sumie zaczęłam się zastanawiać, do czego stosuję cukier. Kawy nie słodzę, herbatę piję rzadko. Ale jednak czasem wpadnie ta herbata, co jakiś czas jakieś placki z owocami... Oczy mi z orbit wyszły na widok informacji, że są słodziki, które mają o połowę mniej kalorii od cukru. Kończę swój cukier i następny kupuję ksylitol, bo trochę boję się ziołowego posmaku stevii. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. serio ksylitol smakuje jak cukier? to muszę go wypróbować! na początku diety kupiłam stewię i nie mogę jej zmęczyć, nie znoszę tego chemicznego słodkiego smaku, wolę w ogóle nie posłodzić niż słodzić tym cholerstwem :( a jeśli już słodzę to od cukru wolę miód, zawsze to nieco zdrowiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ten miód nie do końca taki super, bo słodząc gorącą kawę/herbatę, to nie ma żadnych właściwości :)

      Ksylitol naprawdę smakuje jak cukier, ja gorąco polecam! Przestawiliśmy się na ksylitol, podobnie jak moja mama i dziadek.

      Tutaj dodam, że dziadek miał problemy z wysokim cukrem, a odkąd słodzi ksylitolem, to ma super wyniki :)

      Usuń
  3. Chyba nie powinno być problemów z przeczyszczaniem skoro cukru-ksylitolu używa się w ograniczonych ilościach? Trochę mnie to straszy. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ten skutek raczej dotyczy osób pijących po kilka kubków kawy, herbaty dziennie i dużo słodzących :)
      Ani ja, ani nikt z rodziny, problemów z biegunkami nie miał, ale nie słodzimy dużo (tylko 1 kawę) + jakieś desery i ciasta.

      Usuń
  4. Wczoraj zwróciłam uwagę na półkę ze słodzidłami w sklepie i już wiem, dlaczego cukier jest tak popularny... Cena ksylitolu to 16 zł za 250g. Trochę dużo. :(

    W notce masz literówkę pod koniec fragmentu o ksylitolu, teraz zauważyłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja kupuję ksylitol po 33zł/kg. Biorąc pod uwagę, że nie słodzimy dużo, moim zdaniem warto zainwestować :)
    Literówka poprawiona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W sumie sklep, w którym byłam, ma tendencję do zawyżania cen, poszukam gdzie indziej. Tak czy inaczej jest 10x droższy od cukru, nic dziwnego, że 95% społeczeństwa nim się właśnie zajada. :)

    OdpowiedzUsuń